Lepiej jak dziecko będzie jeździło w foteliku tyłem w kierunku jazdy,dlatego że tak jest lepiej. Trzeba dbać o siebie, odżywiać się zdrowo, ćwiczyć, robić zakupy, sprzątać w domu, chodzić na spacery, uczyć się języków obcych.
Mama
post napisany:


Lepiej jak dziecko będzie jeździło w foteliku tyłem w kierunku jazdy,dlatego że tak jest lepiej. Trzeba dbać o siebie, odżywiać się zdrowo, ćwiczyć, robić zakupy, sprzątać w domu, chodzić na spacery, uczyć się języków obcych.
Ja za to przy zakupie fotelika polecam zwrócić uwagę na to czy posiada wszystkie niezbędne atesty, czy jest bezpieczny dla dziecka, czy maluch będzie miał problem żeby się z niego samodzielnie wydostać. I jeszcze jedna ważna kwestia, o której niestety czesto zapominamy. Sprawdżmy o ile to możliwe czy fotelik bez żadnych problemów zmieści się nam do samochodu
Atesty atestami. Prawda jest taka, ze zaden fotelil nie uchroni dziecka przed wypadkiem. Czy kazda z was wie, ze najbezpieczniej jest montowac fotelik na srodku? A jesli nie ma takiej mozliwosci to za pasazerem. Jesli zdarzy sie wypadek w ktorym auto wjedzie w bok drugiego auta akurat tam gszie jest fotelik to watpie ze dziecku nic sie nie stanie
My drugi fotelik kupiliśmy mąci cosi tobi . Jesteśmy z niego zadowoleni . Jest dobrze wykonany , ładnie się prezentuje . My możemy polecić z czystym sumieniem , ale zdaje sobie sprawę , ze to trudny wybór , bardzo trudny.
My pierwszy fotelik dla noworodka mieliśmy Cybex Atom5 z bazą. Spełniał wszystkie normy bezpieczeństwa, ale był bardzo ciężki więc niepraktyczny. Kolejny kupiliśmy Axkid Minikid 2.0 ze względu na bardzo dobre opinie i spełnianie szwedzkich norm dla fotolików montowanych tyłem.
Mamatatatestuje my też mamy cybex aton5 i faktycznie jest bardzo ciężki. Kolejnym minusem dla mnie jest to że wkładka jest zamontowana na stałe i nie można jej wyciągnąć. Jakbym miała kolejny raz kupować fotelik to nie zdecydowalaby się na niego. Chcieliśmy maxi cosi ale mamy za krótkie pasy w samochodach i nie dało się go zapiać
Fotelik przede wszystkim musi być dopasowany do auta. Dziecko nie będzie bezpieczne nawet w najdroższym foteliku samochodowym jeśli będzie on źle dopasowany lub złe zamontowany. Inna kwestia to jakość fotelika. Zwykły z supermarketu, czy inne, które mają homologacje, a nie testy to można sobie z niego zrobić zabawkę dla dziecka. W trakcie wypadku nie daje bezpieczeństwa. Mało tego stwarzać może dodatkowe zagrożenie. Niestety dużo jest ludzi, którzy bagatelizują temat i dalej będą się upierać, że najlepszy fotelik dziecka przed śmiercią nie uchroni.. Ok wiadomo 100% gwarancji nic nie daje, ale lepiej minimalizować te ryzyko. Tym bardziej, że bezpieczne foteliki są dostępne już za niewiele więcej niż 300 zł
moj sie chyba Riko nazywa ale nie kupowalam go tylko dostalam tzn odkupilam od kolezanki ktorej malec juz niego wyrosl. mialam klopot z wybraniem wozka a co dopiero z fotelikiem wiec wzielam sprawdzony i jest ok
Mieliśmy maxi cosi lupinke teraz mamy avionaut kupiliśmy fotelik przodem bo synek bardzo się denerwowal jak był tyłem nie przejechales z nim dwuch metrów taki krzyk ale najlepiej dziecko przewozić tyłem jak najdłużej się da
Jeździliśmy na początku w foteliku kiddy evoluna i-size plus, to jedyny fotelik, w którym można wozić dziecko w pozycji leżącej i to do nas przemówiło, oprócz teof to jeden z większych fotlsi, dzięki czemu nie musieliśmy wymienić fotelika w 6 miesiącu życia naszego wielkoluda 😂 teraz wymienjlismy na fotelik britax romer dualfix m i-size i też jesteśmy zadowoleni. Jazda tylko tyłem dla nas 🙂
Pomóż nam zrozumieć, co się stało
Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta
Twoje zgłoszenie zostało przyjęte
Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
Polecane produkty
Dermedic: