Polecam organiczny olejek migdałowy. koszt niewielki ,szerokie zastosowanie. Można dodawac do każdej kapieli zamiast emolientu, stosować do demakijaż dla mamy ;)

Ciemieniucha u nas zeszła po jednej aplikacji.Nastepnego dnia umyłem główkę i czoło i nie było już ciemieniuchy.

Nie mielismy problemow z ciemieniucha na szczescie. Wiekszych problemow. Szybko zwalczylam poleconym przez kolezanke sprayem z.apteki. doslownie okolo tygodnia to trwalo i po ciemieniuszce nie bylo sladu. Slydzalam, ze mozna tez oliwka.

Mlodamama92 często mamy, które zwalczyły u dziecka ciemieniuchę są niezwyklym źródłem informacji. Warto posłuchać ich doświadczen i zalecanych sposobów mogą okazać się bardzo skuteczne i pomocne w walce z ciemieniucha.

Mysle, ze jak rodzoce udaja sie do apteki to farmaceutka zaleci jakis dobry produkt na ciemienuche, oczywiscie mozna udac sie jeazcze do pediatry ktory rowniez pomoze uporac sie z problemem albo dzialac nawlasna reke. 

W aptekach dostępne są specjalistyczne preparaty bez recepty służące do terapii ciemieniuchy. Zawierają one składniki natłuszczające i keratoplastyczne, tj. rozluźniające pokłady łusek i oddzielające je od skóry głowy. Można również stosować emolienty do kąpieli.

Natomiast jeżeli ciemieniucha utrzymuje się dłużej, pomimo stosowanych preparatów należy zgłosić się do pediatry. 

U nas lekarz podczas wizyty kontrolnej przed szczepieniem wyjaśniała nam jak pielęgnować ciemieniuche i wtedy właśnie wspominała że płaty same muszę odchodzić że nie wolno pod żadnym pozorem ich skubać

W aptece wiele jest preparatów na ciemieniuchę różnych marek. Kluczowe jest właśnie natłuszczenie łuski i potem delikatne wyczesanie. Problemem jest też coraz częstsza nadwrażliwość skóry głowy występująca u dorosłych, objawia się podobnie jak ciemienicha u najmłodszych

Najlepiej stosować sprawdzone metody , nawet te jeszcze z czasów naszych mam. Kiedyś właśnie smarowało się główkę oliwką przed kąpielą, na to jeszcze czepek foliowy na zwiększenie efektu i po kilku takich razach powinien problem ustąpić

Ostatnio przeczytałam, że należy pamietać, aby nie zdrapywać opornych fragmentów, bo w ten sposób można łatwo uszkodzić skórę dziecka, doprowadzając do problemów znacznie poważniejszych od ciemieniuchy. 

Ciemieniucha jest to dolegliwość przejściowa. Należy uzbroić się w cierpliwość i regularnie usuwać żółte łuski z główki dziecka. Aby łatwo usunąć należy je zmiękczyć. Ja stosowąłam preparat apteczny, który był bardzo pomocny. Słyszałam, że jest też sposób z namoczonych w ciepłej wodzie płatków owsianych lub otrąb pszennych, które zmiękczają żółte łuski i działają łagodząco na skórę.