Odczulanie - sposób na alergię
Immunoterapia (odczulanie) jest aktualnie jedyną dostępną metodą leczenia, która modyfikuje sposób reagowania organizmu na alergen. Leczenie…
Karmienie piersią mimo, że naturalne, to jednak często zwłaszcza na początku bywa trudne i trzeba się go nauczyć. Jak prawidłowo karmić piersią i jak się do tego przygotować, aby Twoje dziecko się najadło, a karmienie było przyjemne?
Przygotuj się do karmienia noworodka
Przed przystąpieniem do karmienia piersią sprawdź, czy maluch nie ma mokrej pieluszki i czy nie trzeba go przewinąć. Umyj dokładnie ręce. W pierwszej kolejności zadbaj o to, aby Tobie było wygodnie, usiądź komfortowo, najlepiej na fotelu. Dobrze, aby nogi były nieco wyżej. Miej w zasięgu ręki niezbędne przedmioty, np. wodę do picia, telefon. W czasie karmienia noworodka dobrze sprawdza się specjalnie przeznaczony do tego wałek lub poduszka. Pomogą one znaleźć najlepsze pozycje do karmienia i odciążą Twój kręgosłup.
Jak zacząć karmienie piersią noworodka?
Karmienie piersią powinno być naprzemiennie - raz z jednej, raz z drugiej piersi. Brodawek nie trzeba myć przed każdym karmieniem, myjemy je tylko rano i wieczorem. Jak prawidłowo karmić piersią? Rozpoczynając karmienie noworodka chwyć pierś dłonią ułożoną w kształcie litry C: należy czterema palcami podtrzymać pierś od spodu i kciukiem przytrzymać pierś od góry. Pamiętaj, aby palce trzymać dalej od otoczki, ponieważ możesz utrudniać maluchowi w prawidłowym uchwyceniu brodawki. Nigdy nie rozpoczynaj karmienia, gdy maluch jest płaczący i niespokojny.
Pozycja do karmienia
Siedząc wygodnie w fotelu ułóż dziecko brzuszkiem do Twojego ciała, a główkę malucha skieruj w stronę piersi. Aby prawidłowo karmić piersią, brodawkę kieruj w rynienkę, znajdującą się pod noskiem dziecka. Wtedy maluch powinien szeroko otworzyć usta, wysunąć języczek i głęboko uchwycić pierś. Przystawiając malucha do piersi brodawkę zawsze kieruj w stronę podniebienia. Jeżeli w czasie karmienia czubek nosa i broda malucha dotykają Twoją pierś, buzia jest szeroko otwarta, wargi wywinięte, policzki nie zapadają się, a Ty słyszysz rytmiczne przełykanie świadczy to o tym, że Twoje dziecko jest właściwie przystawione. Jeżeli zaś dziecko uchwyciło samą brodawkę, bez otoczki, ma wciągnięte wargi i jest niespokojne, to znaczy, że pierś nie jest właściwie uchwycona. W takiej sytuacji odstaw malucha wkładając mu mały palec w kącik ust - zapobiega to urazom brodawki. Następnie rozpocznij przystawianie dziecka do piersi od początku, przyjmując właściwą pozycję do karmienia.
Podobał się artykuł?
Przyznaj mu ocenę
Polecane produkty
Dermedic:
Tutaj znajduje się quiz stworzony na podstawie artykułu, który właśnie przeczytałeś.
Immunoterapia (odczulanie) jest aktualnie jedyną dostępną metodą leczenia, która modyfikuje sposób reagowania organizmu na alergen. Leczenie…
Noworodek urodzony zimą – jak dbać o jego skórę od pierwszych dni Dbanie o skórę zimą to część pełnej opieki nad noworodkiem. Drugi…
Rozwojowa dysplazja stawów biodrowych u niemowląt, w skrócie DDH (z ang. developmental dysplasia of the hips) to przypadłość dotykająca…
Polecane produkty Dermedic:
Poznaj ekspertów:
Komentarze:
post napisany:
Na moje szczęście, moja położna jest także doradcą laktacyjnym. To właśnie ona gdy jeszcze byłam w ciąży pokazywała mi jak prawidłowo przystawic dziecko. W szpitalu, w którym rodziłam też od razu po porodzie pokazywali mi jak przystawic dziecko.
do moderacji
post napisany:
Bardzo się boję czy sobie poradzę z kamieniem piersią. Jestem w połowie ciazy i piersi już tak bardzo mi urosły. Mąż się że mnie nasmiewa że jeszcze mi urosną i przyjdzie pora na karmienie to będę musiała uważać żeby nie zadusic małego piersią.
do moderacji
post napisany:
My do tej pory miewamy ,,gorsze dni". Jednak nie wyobrażam sobie, aby po walce o karmienie piersią się poddać. Więc nawet jak coś nie wychodzi staramy się to poprawić i dzielnie idziemy na przód. Mam nadzieję że potrawa to chociaż do roku ^^
do moderacji
post napisany:
Na początku faktycznie było trudno, mało pokarmu, podraznione, popękane brodawki, jednak warto to przetrwać i nie poddawać się, bo mleko mamy to najlepsze co może dostać dziecko. Zastanawiam się tylko jak długo karmić. W większości źródeł są informacje że karmić jak najdłużej, ale moja położna mówiła że była na jakimś sympozjum gdzie twierdzili, że karmić pół roku bo jeśli dłużej to jest większe ryzyko wystąpienia alergii u dziecka.
do moderacji
post napisany:
Oj początki z karmieniem są bardzo trudne. Zwłaszcza jak nie do końca wiesz jak się do tego dobrze zabrać . Fajnie jak jest jakaś super położna i trochę pomoże. Wydaje się to nie skomplikowane. Przykladasz i niech maluch je. Ale niestety tak nie jest. Mimo że maluch nie ma zębów potrafi zmasakrować brodawki A to właśnie jest wina nieumiwjetnego przystąpienia. Ja tak właśnie niestety miałam.
do moderacji
post napisany:
Pamiętam jakie trudności sprawiało mi karmienie. Początki nie są łatwe ale najważniejsze to nie poddawać się! Nawet gdy bardzo bolało maść była największym ukojeniem. Laktator to chyba najprzydaczniejsza rzecz zwłaszcza gdy ktoś ma małe brodawki.
do moderacji
post napisany:
Właściwe miejsce spokojne i wygodne dla matki i dziecka to podstawa. Przyczynia się do lepszej laktacji oraz spokojnego karmienia. Warto o takie miejsce zadbać jeszcze przed porodem, aby po powrocie do domu można bez stresu i przeszkód oddać się karmieniu.
do moderacji
post napisany:
Karmienie piersią na początku było dla mnie bardzo trudne. Wylałam wiele łez w pierwszych dniach, ale nie poddałam się i teraz jest to coś cudownego. Ta bliskość jest bezcenna. Niedługo minie nam 5 miesięcy mlecznej przygody i mam nadzieję, że jeszcze to potrwa ☺️
do moderacji
post napisany:
Ja o mały włos poddałbym się i odpuściła karmienie piersią, gdyby nie ppołożn, która dokładnie pokazala mi jak mam przystawiać dziecko do karmienia. Jestem jej za to bardzo wdzięczna, szkoda że na porodówce nie pokazano mi tego, mimo moich próśb.
do moderacji
post napisany:
Mnie się nie udało karmić piersią. Maluszek za bardzo to nie był zainteresowany ssaniem piersi, pomimo że na pokarmu miałam dużo. Wagowo też kiepsko wychodził. Przeszłam więc na mm. Teraz mam spokój. Maluszek jest zawsze najedzony.
do moderacji
Pomóż nam zrozumieć, co się stało
Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta
Twoje zgłoszenie zostało przyjęte
Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie