Artykuł bardzo pomocny :) wymienione zostały wszystkie niezbędne rzeczy, które powinny się znaleźć w wyprawce. Osobiście zrobilam już sobie listę rzeczy, które będą potrzebne do szpitala. Punkt po punkcie odhaczam co już kupiłam :) nie chcę robić wszystkiego na ostatnią chwilę :)

Myślę że wiele mam przed którymi pierwszy poród znajdzie w artykule odpowiedzi na pytania związane z pobytem w szpitalu, mimo iż starałam się odpowiednio wcześniej skompletować wyprawkę to i tak okazywało się że o czymś zapomniałam

Super artykuł. Zaraz sobie wszystko spisze. Porównam z listą z mojego szpitala i zobaczymy co I jak ma się z czym. Kompletnie nie wiem co trzeba a co mie.To moja pierwsza ciaza więc jestem zielona w tym temacie ... 

Gdy pakowałam się do szpitala korzystałam z różnych list wyprawkowych dostępnych na Internecie jak i również listy ze szpitala w którym rodzilam i zaglądałam na fora internetowe gdzie mamy dzieliły się przemyśleniami na temat wyprawki do szpitala 

Oj, stanowczo za duzo zabiera sie ze soba tuch rzeczy do szpitala. Fajnie, ze w artykule jest spis takich najpotrzrbniejszych rzeczy. Mi spora czesc sie po prostu nie przydala. Zawsze mozna poprosic osoby odwiedzajace (zwlaszcza ojca dziecka) aby przynosil rzeczy na zmiane 

Rodziłam w szpitalu w którym poza chusteczki nawilżanymi dla dziecka dawali wszystko. Ja mogłam korzystać z podkładów i wkładek poporodowych. Jeśli chodzi o biustonosze do karmienia to nie kupowałam, bo tak naprawdę trudno trafić z rozmiarem. Karmię piersią, ale noszę zwykle biustonosze  po prostu "wywijam" miseczkę  

U nas w szpitalu dają koszule do porodu ja miałam swoją i tak, tak samo jest z ciuszkami dla dziecka żądło się zdaża że mamy ubierają swoje ubranka w szpitalu ja przy pierwszym dziecku ubierałam swoje ale przy drugim miałam cesarskie cięcie i trudno było mi się poruszać więc miała szpitalne ciuszki

Ja rodziłam w szpitalu, który dawał kobiecie koszule do porodu, a dziecku ubranka, rożki i maść pośladkową. Pieluszki jednorazowe i chusteczki nawilżane musieliśmy mieć własne, a także sztućce i szklankę. Myślę że jeśli chodzi o standardy to był to jeden z lepszych szpitali. 

Ja wzięłam do szpitala wszystko to co szpital umieścił w rozpisce. Uważam osobiście że rozek jest zbędny. Ja miałam ale dziecko tylko na nim leżało a w domu już go nie uzywalismy. Wszystko co zabiaramy do szpitala zależy także od pory roku w której rodzimy 

Ja czytałam różne fora na których czytałam co dziewczyny zabieramy że sobą  i poszły  co się im  przydało A co  nie. Ale suma sumaru  dostałam listę w szkole rodzenia co jest potrzebne na porodowce, co na połogu, a co do wyjscia. I ta lista się sugerowałam.