Niby każda mama wie co powinna ze sobą mieć a jednak zawsze czegoś się zapomni. Nawet przygotowanie wcześniej listy nie daje gwarancji że o czymś nie zapomnimy. Niestety stres robi w tym czasie swoje, i niekiedy się okazuje że to co najbardziej potrzebne zostało w domu 

Najfajniejsze są właśnie przyhitowania do narodzin dziecka. Sporo czasu zajmują, ale mi sprawiały wielka radość. Warto zapoznać się w szpitalu w którym się rodzi co mniej więcej wymaga żeby mieć dla siebie i dziecka. 

Szpital w ktorym zamierzam rodzic jest super wyposazony w rozne sklepiki, gdzie w sumie wszystko mozna kupic, jakby sie cos zapomnialo. Wiadomo ciuszki dziecka musza byc wyprane, wyprasowane, ale to zawsze moze maz czy ktos z rodziny dowiezc.

W naszych realiach to obowiązkowo kubek, talerzyk i sztućce. Do tej listy dla Mamy warto jeszcze dodać batoniki czekoladowe na poród. Poród jest mega wysiłkiem i w jego trakcie dobrze uzupełnić energię.

Ja niestety przy pierwszym porodzie wymiotowalam jak włożyłam coś do ust i konieczna była kroplowka z glukoza, bo mimo skorczow zasypialam 

Fajna lista. Ja ze swojej strony polecam segregator od mamyginekolog na wyniki badań bo wszystko jest uporządkowane i nie trzeba szukać. Często też na stronach www danego szpitala jest podobna lista i może się okazać że czegoś nie musimy brać ze sobą bo jest na wyposażeniu. W domu warto przeszkolic partnera z tego gdzie leżą ubranka dziecka w razie dłuższego pobytu w szpitalu bez problemu dowiezie potrzebne rzeczy.

Tydzien przed porodem bylam w szpitalu, i zarowno wtedy jak i na czas porodu zapomnialam o... sztuccach i kubku xD maz mi je na predce dowozil. Poza tym warto tez nie brac eleganckich panrofli - moga sie ubrudzic

Bardzo pomocna lista . Mozna szybko sprawdzic czy mamy wszystko . Ja przed porodem nie wiedziałam co zabrać do szpitala i o pomoc prosiłam mamę . Jadąc juz do szpitala ciągle myślałam , czy wszystko mam i tylko mąz mnie uspokajał , że przecież w każdej chwili może mi dowieść rzeczy z domu :D

Uporządkowane wszystkie najważniejsze rzeczy w jednym miejscu, godny artykuł do polecenia dla moich pacjentek. Kobiety często przygotują się do dnia porodu bardzo długo, a tak ściśle rozpisany wykaz rzeczy może być naprawdę pomocny.

Niby oczywiste sprawy, ale jednak dobrze, że się o tym często przypomina i pisze. Przyszła Mama może zapomnieć niektórych drobnych rzeczy, jak ładowarka chociażby, co na pozór wydaje się niezbyt ważnym gadżetem, ale wiemy jak jest ;)

My ubranka musieliśmy mieć swoje, kosmetyków nie, bardzo dobrze jest, kiedy taka lista - wyprawka jest napisana, mozna sprawdzić czy wszystko się spakowało, czy o czymś nie zapomnieliśmy, a w ciąży z tą pamięcią to różnie bywa ;)